Czas na mnie

Cześć! Z tej strony Oliivku. Myślę, że część z Was na pewno mnie jakoś kojarzy z tym blogiem, a jeśli nie, od grudnia 2013 roku dołączyłam do autorek na tym bloga. Od razu wyjaśniam, iż nie robię  żadnej żałoby ani mowy pożegnalnej. Po prostu wiem, że są tu osoby, które uwielbiały czytać moje notki, wspierały mnie, i za każdym razem, kiedy miałam lenia, motywowały mnie do pisania na tej stronce, dlatego chciałam po ludzku i kulturalnie napisać, że już nigdy nie będziecie mogli mnie tutaj znaleźć. Bardzo mi przykro z tego powodu, bo bardzo przywiązałam się do tego bloga, więc nie wyczyn odejść i nie pisnąć ani słówka. Myślę, że niektóre osoby będą zadowolone z mojej decyzji, bo poniekąd wiem, że nie zawsze byłam miła, kiedy znaczna część czytelników chciała ze mną popisać lub po prostu poznać na tfm. Musicie uwierzyć, że już taka jestem; nie zaufam obcej osobie i nie zaprzyjaźnię się z nią od razu. Przepraszam więc takie osoby, moich ''fanów'' (sami tak piszecie po 50 osób na raz kiedy jestem na tfm, nie, nie schlebiam sobie :))

Wiem, że na blogu ostatnio panuje pustka, ponieważ musicie sobie zdać sprawę, że trzeba było dokończyć różne sprawy szkolne i nie zawsze był czas na pisanie. Tak, wiem, nie chcecie słuchać o edukacji, lecimy dalej.

Myślę, że Myszki z Trasformice będzie się dalej rozwijało, ponieważ jest to najlepsza stronka o tej grze. Dziękuję administratorkom bloga - Elffce i Alitkas, że mi zaufały i dopuściły mnie do autorek. Tak, wiem, moje pierwsze posty to klapa, ale każdy zaczyna od zera.

Na zakończenie, życzę Wam udanej gry, mnóstwa firstów. Choć do drugie nie jest takie ważne. Uwierzcie, kiedyś przekonałam się o tym na własnej skórze. Pozdrawiam wszystich czytelników i stałych komentujących - no bo to oni najwięcej motywują, nas, blogerów do rozwijania swoich blogów.

Buziaki, Oli.